Ludzkie ciało (w sumie nie tylko ludzkie, ciało kota, czy pieseła także) działa jako całość. Nie możemy rozpatrywać pracy prawej nogi licząc, że będzie to całkowicie bez wpływu na lewą rękę.
Chcąc pchać do przodu wynik sportowy musimy mieć, przynajmniej częściowo, holistyczne podejście do ciała. Nie możemy zapominać o żadnej grupie mięśniowej, bo prędzej, czy później odbije się to na funkcjonowaniu całego układu mięśniowego.
Niestety większość osób odkrywa tę prawdę zdecydowanie za późno i ląduje na kozetce u fizjoterapeuty mówiąc “o, tu mnie boli”. Bądź mądrzejszy, odkryj i zadbaj o zapomniane struktury. Na pierwszy rzut leci zębaty przedni.