Martwy ciąg, Trójbój siłowy

Fix your deadlift #2 – hip drive

Na poprzednim materiale pokazywaliśmy jak pchać nogami, no to teraz trzeba nauczyć jak pchać biodrem (he he he).
Odpowiednie zaangażowanie pośladków do ruchy i wykonanie lockoutu na zasadzie hip-hinge pomoże nie tylko na zoptymalizowanie ruchu, ale przede wszystkim zabezpieczy nasze plecy, przed potencjalną kontuzją.

Wykończanie ruchu martwego ciągu na zasadzie przeprostu w odcinku lędźwiowym to coś co towarzyszy nam od długiego czasu. Myślę, że po części winą jest tu brak zrozumienia anatomii oraz samego ruchu, a po części to, że dawniej na zawodach właśnie w taki sposób zaznaczało się lockout (żeby sędzia nie miał wątpliwości co do wykończenia ruchu). Skutkiem tego były rozwalone plecy i krzywdząca opinia jakoby martwy ciąg miał niszczyć plecy.

Każde nieprawidłowo wykonane ćwiczenie może prowadzić do kontuzji. Z kolei optymalnie wykonany ruch będzie nie tylko bezpieczny, ale dodatkowo będzie też miał znacznie większy potencjał siłowy. Warto więc pchać biodrem (he he he) bezpiecznie i efektywnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany.