Ćwiczenia, Trening

Wyciąganie miecza

hehehe… nie tego miecz głuptasie!

Jedną z wad treningów typowo siłowych jest ich czas trwania. 3 godziny spędzone na siłce to praktycznie standard. Z kolei jeśli robiłeś kiedykolwiek siady w pełnym sprzęcie (mamy tutaj w ogóle takich?) to pewnie rezerwowałeś na trening z 4-5 godzin. Taki piknik na siłowni z tego wychodził. Z żelkami i carbo.

Dlatego też, jak widzę ćwiczenie, które pozwala mi skutecznie przepracować kilka partii mięśniowych jednym ruchem to z automatu zakładam, że jest ono warte mojej uwagi. Jednym z takich ćwiczeń jest “drawing the sword”, którer upiecze rotatory i czworoboczny na jednym ogniu. To jedno z tych dziwnie wyglądających ćwiczeń, które dość często robi nasza drużyna – Jurand Ci wytłumaczy co i jak.

Pamietaj – zaniedbanie małych grup mięśniowych nie dość, że utrudni Ci poprawienie swoich wyników to jeszcze prędzej czy później spowoduje, że coś przestanie działać.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.