Ćwiczenia

Walk of shame

Po tym ćwiczeniu będziesz mieć psychikę i pośladki tak twarde, że wizyta pod więziennym prysznicem nie będzie Ci straszna.

Hardcorowo męczące, wyglądające zajebiście durnie, ale za to diablo skuteczne ćwiczenie. Wariacja walk of shame jaką zaczerpnęliśmy od Chrisa Duffina, wymaga utrzymania neutralnej pozycji miednicy co dodatkowo poprawia aktywację mięśni pośladkowych.

Jest to jedno z bardziej znienawidzonych ćwiczeń akcesoryjnych w naszej drużynie. Chcesz mieć mocny (lub kształtny) poślad? Wpisz to na swoją listę “must have”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany.