Mobilizacja obręczy barkowej // Clubbells
Trójbój to nudny sport.
Tak, napisałem to.
Jest nudny dla naszego ciała. Wszystkie ruchy jakie wykonujemy (SQ, BP, DL) odbywają się w płaszczyźnie strzałkowej. Ruchy w płaszczyźnie czołowej są marginalne, a ruchy rotacyjne to mamy, jak robimy odejście do przysiadu (Ci z monoliftu to w ogóle nic a nic nie mają). Nasze ciała nie są nam za to wdzięczne. Moje nie jest, Twoje na pewno też nie. Nie po to zostało stworzone mobilnym, żeby teraz się betonować w pięciu ruchach na krzyż.
Pojechaliśmy do chłopaków ze Stowarzyszenie Sportów Balistycznych “The Barbalians” szukać nowych, innych ruchów niż te trójbojowe, a do tego wyglądać podczas ćwiczeń jak z włączonym berserker mode. Na pierwszy ogień praca w rotacji + poprawa rytmu ramienno-łopatkowego – side swing to arm cast. Niezbyt skomplikowane, a szalenie efektywne ćwiczenie, zwłaszczcza dla miłośników sztang.
Enjoy!