Hipki to zdecydowanie kozackie zwierzęta. Potrafią naprawdę zajebiście szybko pływać (serio, widziałem jak hipopotam gonił motorówkę), idąc do wody zamykają sobie uszy i nozdrza, a do tego wszystkiego są naprawdę głośne. Wydają z siebie dźwięki do 115 decybeli, czyli głośniejsze od motoru bez tłumika.
Hipki to też skrót od dobrego ćwiczenia na pośladki – hip thrust, ale wracajmy do hipopotamów.
Nazwa hipopotam oznacza z greckiego “koń rzeczny”. Jednak te “konie” genetycznie mają więcej wspólnego z delfinami i wielorybami niż z koniami. Hipopotamy to jedne z najagresywniejszych zwierząt na świecie, uznaje się je za bardziej niebezpieczne od lwów, czy hien. Generalnie, jak zobaczysz hipka to lepiej, żebyś był w aucie albo naprawdę szybkiej motorówce.